O przyszłości spółki Stawy Milickie

Prezes Mazurek mówiąc o najbliższej przyszłości spółki, przedstawił podstawowe kierunki jej rozwoju. Stawy Milickie docelowo mają stać się miejscem wypoczynku (turystyka, biznesowa, weekendowa i wypoczynkowa). Szansą dla spółki jest promocja poprzez turystykę ornitologiczną (okolice Milicza są doskonałym miejsce do obserwacji dzikich ptaków). Spółka ma także zamiar przyciągnąć do siebie rodziny z dziećmi, w tym celu rozbudowana zostanie oferta na wakacje i ferie. Powstaną tzw. turnusy aktywnego wypoczynku, specjalistyczne ścieżki i szlaki np. dla miłośników nordic walking. Spółka nie chce jednak zaniedbywać swojej funkcji produkcyjnej. Planowane jest m.in. uruchomienie punktów sprzedaży świeżych ryb.

Od 16 listopada 2011 roku Województwo Dolnośląskie ma 100 proc. udziałów w spółce Stawy Milickie.  Tego dnia Minister Skarbu Państwa przekazał Województwu Dolnośląskiemu pakiet akcji o łącznej wartości 135,8 mln.

***

Wybrany dziś na prezesa Sławomir Mazurek jest absolwentem Wyższej Szkoły Pedagogicznej im. Tadeusza Kotarbińskiego w Zielonej Górze. Później ukończył Podyplomowe Studium Resocjalizacji (Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Warszawie), Podyplomowe Studium Zarządzania Oświatą (Wyższa Wałbrzyska Szkoła Zarządzania i Przedsiębiorczości w Wałbrzychu), Podyplomowe Studium „New Public Management” (Międzynarodowa Wyższa Szkoła Transportu i Logistyki we Wrocławiu).
 Ukończył organizowany przez Ministerstwo Skarbu Państwa kurs dla członków zarządów spółek i członków rad nadzorczych, a także kurs dla audytorów wewnętrznych w jednostkach sektora finansów publicznych.  
Jest przedsiębiorcą, w 2004 roku w Świdnicy założył firmę „MSconsulting”, która zajmuje się tworzeniem programów szkoleniowych dla menedżerów oraz doradztwem w ramach public relations i marketingu. Od 2006 do 2010 roku pełnił funkcję dyrektora ds. zarządzania funduszami europejskimi w spółce Mediator Group S.A. Zarządzał tam zespołem ekspertów ds. funduszy unijnych, a między 2010 i 2011 rokiem kierował tą spółką jako wiceprezes. Podlegały mu wówczas departamenty technologii informacyjnych, zasobów ludzkich oraz funduszy europejskich.