rozmiar czcionki: A | A | A

Święto Województwa Dolnośląskiego: nagrody marszałka rozdane

17.10.2011 19:19

17 października br. po raz drugi obchodziliśmy Święto Województwa Dolnośląskiego. Ustanowienie tego święta było istotnym krokiem w umacnianiu naszej tożsamości regionalnej, a jego obchody to wspaniała okazja do integracji wszystkich Dolnoślązaków.

Z okazji święta, na Zamku Książ w Wałbrzychu odbyła się uroczysta sesja Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Jednym z jej pierwszych punktów było podjęcie uchwały ws. przyjęcia wzorów insygniów województwa (POBIERZ). Następnie wręczone zostały Nagrody Marszałka Województwa Dolnośląskiego i statuetki WENA za wybitne osiągnięcia w dziedzinie kultury oraz za osiągnięcia dla regionu. Uroczyste posiedzenie zakończyło przyznanie Dolnośląskiej Nagrody Kulturalnej SILESIA sejmiku województwa za rok 2011. W czternastej sesji wzięli udział przedstawiciele zarządu województwa, w tym marszałek Rafał Jurkowlaniec, wicemarszałkowie Radosław Mołoń i Marek Łapiński oraz członek zarządu Jerzy Łużniak, a także przewodniczący sejmiku Jerzy Pokój i prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.

Święto województwa, które dziś obchodzimy, ma na celu umocnić naszą tożsamość, jako Dolnoślązaków. To bardzo ważne. Jestem bowiem przekonany, że budowanie pomyślności gospodarczej nie zależy wyłącznie od wskaźników ekonomicznych. Właśnie tożsamość, świadomość skąd jesteśmy może zadecydować o naszym sukcesie. Aby Dolny Śląsk się rozwijał potrzeba ludzi, którzy świadomi własnej tożsamości, całe lata pracowali tworząc pozytywny wizerunek naszego województwa - mówił marszałek Rafał Jurkowlaniec przed rozpoczęciem ceremonii wręczenia nagród osobom najbardziej zasłużonym dla  kultury.

Zasłużone laury odebrali:
1)    Joanna Lamparska to dziennikarka, która przysłużyła się Dolnemu Śląskowi w sposób szczególny. Od blisko 20 lat z pasją szuka ciekawych historii. Jako autorka dwunastu książek o tajemnicach i nieodkrytych zakątkach naszego regionu, wciąż promuje Dolny Śląsk jako jeden z najatrakcyjniejszych turystycznie zakątków Polski. Jej teksty opublikowano w „biblii podróżników” czyli National Geographic. Głodna nowych doświadczeń, szuka wyzwań co najmniej na miarę Bursztynowej Komnaty, której odnalezienia zapewne wszyscy jej życzymy.

2)    Małgorzata Majeran-Kokott na antenie Radia Wrocław zaprezentowała dotąd niezliczone dolnośląskie zespoły  a popularność  jej programu, którego średnia słuchalność to 100 tys. osób,  zadaje kłam obiegowej opinii, że muzyka ludowa nie znajduje słuchaczy. To jedyny tego typu program radiowy, do którego dzwonią słuchacze, opowiadając o organizowanych imprezach, jubileuszach, oraz oczywiście o zespołach ludowych i ich występach. Jego integracyjna rola jest więc nie do przecenienia. Swoją działalnością tchnęła nowe życie w tą ważną część kultury. Dzięki niej twórczość ludowa wzięła drugi oddech i z nadzieją może patrzeć w przyszłość.

3)    Dotąd żyliśmy w przekonaniu, że aby spełnić swój amerykański sen trzeba wyjechać za ocean. Dokonania kolejnego laureata to dowód, że Amerykanie mogą spełniać swoje marzenia pracując w Polsce. Mike Withney to pasjonat, który przed ponad 15. laty przybył do Polski z Kaliforni, aby zrealizować swoje marzenie. Wykorzystując rodzinne tradycje w łagodnym klimacie Zachowic pod Wrocławiem stworzył 3 hektarową winnicę Adoria. Winiarnia wyposażona jest  w najnowocześniejsze urządzenia, a większość prac przy uprawie i produkcji wykonywanych jest tradycyjnymi metodami. Obecnie wina z Adorii serwowane są pięciogwiazdkowych warszawskich hotelach. Mam nadzieję, że niedługo będzie ich można spróbować w najlepszych restauracjach w Europie.

4)    Ewa i Lech Jaworkowie podjęli się wyjątkowo trudnego zadania. W swojej winnicy w gminie Miękinia próbują wyhodować szczepy, które sprawdzą się w naszym klimacie. Wzięli na siebie bardzo trudne zadanie przywrócenia szczepów, znanych na Dolnym Śląsku przed II wojną światową. Firma państwa Jaworków to przykład na to, że tereny po zrujnowanych pegieerach można wykorzystać i czerpać z tego zysk. Winnica Jaworek, prowadząc równocześnie działalność edukacyjną, jest czymś czym można się pochwalić poza granicami Polski. Ostatnio gościli tam bowiem ministrowi rolnictwa wszystkich krajów Unii Europejskiej.

5)    Dr hab. Maciej Szymczyk jako historyk, muzealnik i autor ponad 120 prac naukowych, od lat odkrywa przed nami gospodarcze losy Dolnego Śląska. Jego najważniejszą pasją jest jednak papier i jego dzieje. Od 2006 roku pełni funkcję dyrektora Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju, gdzie parę miesięcy temu powitaliśmy polską prezydencję w Unii Europejskiej. Dzięki energii i zaangażowaniu dyrektora Szymczyka impreza zakończyła się sukcesem. Na kulturalnej mapie Polski mało jest placówek o tak wysokiej renomie jak dusznickie muzeum. Jest to jedna z najbardziej aktywnych instytucji kultury w naszym województwie, rocznie organizuje ponad 10 stałych wystaw, a także dziesiątki prelekcji i pokazów. Dr Szymczyk organizując warsztaty ręcznego czerpania papieru zaprzecza także stereotypowemu wizerunkowi muzealnika. Jako pomysłodawca wystawy „Paszporty krajów Unii Europejskiej” będzie miał teraz okazję promować Dolny Śląsk w Warszawie i Brukseli.

6)    Młodzi, pełni pomysłów artyści od zawsze byli znakiem rozpoznawczym Dolnego Śląska. Skalą talentu Magdaleny Pasierskiej i Michała Majerana, znanych jako zespół Me Myself and I, jest fakt, że ich jedynym instrumentem jest głos. Śpiewając a capella tworzą muzykę z pogranicza różnych stylów. Mają za sobą występy z tuzami światowych scen. Koncertowali przed wystąpieniem Dalajlamy podczaj jego pobytu we Wrocławiu. W 2011 roku grupa wsparła projekt Młoda Polska Filharmonia, dzięki któremu muzycy stawiający pierwsze kroki na scenie mają szansę na kontakt z najwybitniejszymi światowymi twórcami.

Jestem przekonany, że następne kilkadziesiąt lat należeć będzie do regionów, że europejska wspólnota narodów ewoluować będzie w kierunku rodziny zaprzyjaźnionych regionów. Mając ludzi takich jak dzisiejsi laureaci, pełnych energii i z inicjatywą, Dolny Śląsk może być spokojny o swoją przyszłość - powiedział marszałek Jurkowlaniec.

W dalszej części obrad wręczono statuetki WENA stworzone przez prof. Alojzego Gryta. Statuetki z rąk wicemarszałka Radosława Mołonia odebrali czterej Dolnoślązacy, którzy mają szczególne osiągnięcia na polu kultury. Nagrody trafiły do prof. Tadeusza Zatheya, prof. Mieczysława Zlata, Bogusława Danielewskiego oraz Tadeusza Kosarewicza.

Podczas sesji na Zamku Książ, przewodniczący sejmiku Jerzy Pokój wręczył Dolnośląskie Nagrody Kulturalne SILESIA za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury. Nagroda ta stanowi wyraz szczególnego uznania i szacunku dla osób i instytucji, których działania, postawy i inicjatywy w nadzwyczajny sposób wzbogacają naszą regionalną spuściznę kulturalną, kulturalne bogactwo i dziedzictwo, w oparciu o które budowana jest tożsamość dolnośląska. W tym roku nagrodę SILESIA (POBIERZ) otrzymali:
•    Tadeusz Różewicz
•    Muzeum Miedzi w Legnicy
•    Towarzystwo Przyjaciół Jeleniej Góry