rozmiar czcionki: A | A | A

Karp milicki najlepszy nie tylko od święta!

12.12.2013 14:44

Święta Bożego Narodzenia już za dwa tygodnie. Wśród wielu potraw na wigilijnych stołach z pewnością nie zabraknie również karpia. Najlepszy – karp milicki – trafi w tym roku do sprzedaży również w formie płatów i tuszy. Wszystko w myśl zasady ekologicznego Klubu Gaja „Nie baw się w kata, kup karpia w płatach”. W prezentacji nowej oferty ryb słodkowodnych Stawów Milickich, która odbyła się w czwartek we Wrocławiu wzięli udział m.in. m.in. Rafał Jurkowlaniec – marszałek województwa dolnośląskiego oraz Sławomir Mazurek – prezes Stawów Milickich S.A.

Kiełbasa czy pierogi rybne – dlaczego nie! Najlepsi dolnośląscy kucharze udowodnili uczestnikom spotkania, że z ryb można przygotować niemal wszystko. Potencjał Stawów Milickich mogą też wykorzystać dolnośląskie restauracje. W asortymencie świeżych ryb słodkowodnych z nowej przetwórni stawów znajdują się, oprócz karpia, sumy, jesiotry, szczupaki, liny, sandacze, okonie, karasie i płotki. Można z nich stworzyć niepowtarzalną kuchnię regionalną opartą na najlepszych dolnośląskich produktach.


O walorach smakowych milickiego karpia decyduje przede wszystkim sposób jego hodowli. XIII-wieczne tradycje, w dużej mierze udało się zachować do dzisiaj. Cykl hodowli trwa trzy lata i odbywa się na obszarze Doliny Baryczy. Ryby odżywiają się pokarmem naturalnym, wytwarzanym w stawach. Większość prac rybacy wykonują własnoręcznie, pod nadzorem weterynaryjnym i z zachowaniem zasad humanitarnych.


Odłowy zaczynają się w październiku. Jest to długotrwały proces, w wyniku którego ryby przenosi się do tzw. stawów transportowych. Potem, w grudniu, karpie trafiają na płuczkę, gdzie przebywając w przepływającej wodzie zostają pozbawione mulistego posmaku i zapachu, dzięki temu mięso karpia milickiego jest smaczne i zdrowe.