rozmiar czcionki: A | A | A


Lista Produktów Tradycyjnych - nowe pozycje

28.04.2016 11:39

Dnia 21 kwietnia 2016 r., zgodnie z ustawą z dnia 17 grudnia 2004 r. o rejestracji i ochronie nazw i oznaczeń produktów rolnych i środków spożywczych oraz o produktach tradycyjnych (Dz. U. 2005 Nr 10, poz. 68 oraz z 2008 r. Nr 171, poz. 1056 i Nr 216, poz. 1368), po przekazaniu wniosków przez Marszałka Województwa Dolnośląskiego kiełbasa w słoiku z Przedgórza Sudeckiego oraz ryczyński miód lipowy zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.


Na Listę wpisywane są produkty, których jakość lub wyjątkowe cechy i właściwości wynikają ze stosowania tradycyjnych metod produkcji, stanowiące element dziedzictwa kulturowego regionu, w którym są wytwarzane, oraz będące elementem tożsamości społeczności lokalnej. Przy czym, za tradycyjne uważa się metody produkcji wykorzystywane od co najmniej 25 lat.

Lista Produktów Tradycyjnych ma na celu rozpowszechnianie informacji o produktach wytwarzanych tradycyjnymi, historycznie ugruntowanymi metodami. O wszystkich dotychczasowych 46 dolnośląskich produktach tradycyjnych można przeczytać na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi http://www.minrol.gov.pl/Jakosc-zywnosci/Produkty-regionalne-i-tradycyjne/Lista-produktow-tradycyjnych

Ryczyński miód lipowy jest pozyskiwany na obszarze rezerwatu przyrody Grody Ryczyńskie, utworzonego w 1958 r. na terenie gminy Oława, w województwie dolnośląskim. Rezerwat obejmuje powierzchnię 1,82 ha lasu rosnącego na terenie prehistorycznego grodu kasztelańskiego Ryczyn, od którego pochodzi nazwa. Rezerwat Grody Ryczyńskie tworzy jeden z kompleksów nadrzecznych siedlisk, na terenie którego są starorzecza, zarośla wierzbowe, olsy, łąki zalewowe oraz wilgotne lasy łęgowe i grądowe.

Dominującymi gatunkami drzew są: dąb szypułkowy, grab, lipa wąskolistna, klon zwyczajny, klon jawor, topola, osika, jesion. Drzewostan lipy wąskolistnej szacuje się na 90-150 lat. Bogactwo lasów na tym terenie jest pozostałością po dawnej Puszczy Bystrzyckiej. W ryczyńskim miodzie lipowym wykazano zawartość biologicznie aktywnych składników innych – oprócz lipy wąskolistnej –  roślin zielonych, rosnących na terenie rezerwatu przyrody Grody Ryczyńskie, od których zależy wyjątkowa i wysoka jakość miodu. Pożytek, jakim jest lipa wąskolistna na terenie rezerwatu przyrody Grody Ryczyńskie, służył i służy pszczelarzom na przestrzeni lat po dziś dzień. Po zakończeniu II wojny światowej i przyjeździe na Ziemie Odzyskane ludności polskiej – głównie z Kresów Wschodnich – na Ziemi Oławskiej powstawały na nowo organizacje pszczelarskie. W 1945 roku przy Powiatowym Związku „Samopomoc Chłopska” została zawiązana Sekcja Pszczelarska, która liczyła 30 członków.

Do Powiatowego Koła Pszczelarzy w Oławie wstępowało coraz więcej pszczelarzy, gdyż koło często organizowało zebrania, na które zapraszano znanych wykładowców z zakresu pszczelarstwa. W 1965 roku Powiatowe Koło Pszczelarzy liczyło już 120 członków, którzy mieli 6500 rodzin pszczelich. W zrzeszeniu dominują pasieki stacjonarne, ponad 30 pszczelarzy prowadzi pasieki wędrowne. Pszczelarze wyjeżdżają na pożytki wiosenne (rzepak), główne (lipa, gryka) i późne (wrzosowiska, nawłoć). Ryczyński miód lipowy zdobywa nagrody i uznanie w wielu konkursach m.in. w wojewódzkim konkursie kulinarnym „Nasze Kulinarne Dziedzictwo”, jest promowany przez Oławskie Stowarzyszenie Turystyczne ”RYCZYN”, które nadało dwóm lokalnym pasiekom „Certyfikat Ryczyński” – certyfikat świadczy o najwyższej jakości ryczyńskiego miodu lipowego, pozyskiwanego w miejscu, które ma duże znaczenie historyczne i turystyczne dla gminy Oława.

Kiełbasa w słoiku z Przedgórza Sudeckiego – Ubocze to wieś położona na Przedgórzu Sudeckim w powiecie lwóweckim w województwie dolnośląskim. Po II wojnie światowej osiedlili się w niej polscy repatrianci i osadnicy wojskowi w większości z Nadyb i Wojutycz (dzisiejsze tereny Ukrainy). Nowi mieszkańcy Przedgórza Sudeckiego przygotowywali posiłki według tradycyjnych metod, stosowanych jeszcze przez ich rodziców i dziadków. Wiele przepisów zachowało się do dzisiaj, wśród nich receptura przyrządzania kiełbasy w słoiku. Starannie wyselekcjonowane mięso wieprzowe przygotowuje się tak jak do wyrobu kiełbasy, ale zamiast do jelita, nakłada się je do słoików i pasteryzuje. Dawniej, gdy nie było jeszcze słoików, mięso nakładało się do glinianych garnków, przykrywało tłuszczem i zapiekało w piecu. „Podstawą produkcji kiełbasy w słoiku z Przedgórza Sudeckiego jest dobrej jakości mięso wieprzowe od lokalnego gospodarza oraz skórka wieprzowa, dzięki której powstaje naturalna galaretka.

Mięso po ubiciu musi odleżeć jeden dzień w chłodnym miejscu. Odleżałe i schłodzone mięso starannie się rozbiera i segreguje, co zostanie w kawałkach, a co będzie zmielone. Mięso z łopatki i szynki mieli się z dodatkiem boczku, żeby kiełbasa była smarowna. Na 1 kg mięsa należy dodać około 100 ml wody, żeby mięso było kleiste, nie suche. Masę mięsną przyprawiamy solą, pieprzem, dodajemy liść laurowy, czosnek w całości lub wyciśnięty przez praskę oraz 2-3 ziarnka ziela angielskiego. Całość wyrabiamy i  pakujemy do słoików, które muszą być wyparzone. Na koniec dodaje się skórkę wieprzową, aby na mięsie wytworzyła się galaretka. Mięso w mniejszych słoikach pasteryzuje się dwa razy po jednej godzinie, a w większych dwa razy po półtorej godziny” (wywiad etnograficzny z mieszkańcami Ubocza). Dawniej kiełbasę w słoikach przygotowywano przy okazji świniobicia, zazwyczaj dwa razy w roku, jako uzupełnienie domowych zapasów. Dziś wielu mieszkańców Ubocza i okolicznych miejscowości, w  których mieszkają rodziny mające przodków z Nadyb lub Wojutycz przygotowuje kiełbasę w słoikach bardzo często jako jedzenie powszednie i robią to z wyjątkowym sentymentem, przywołując wspomnienia z dzieciństwa. Produkt jest promowany przez Lokalne Grupy Działania i serwowany podczas lokalnych imprez, kiermaszy, festiwali.